Co mówi producent?
Alantan dermoline lekki krem z 5% zawartością d-pantenolu to kosmetyk do codziennej pielęgnacji skóry niemowląt, dzieci i dorosłych. Łagodzi podrażnienia skóry, wspomagając procesy jej regeneracji. Kosmetyk polecany do pielęgnacji delikatnej skóry całego ciała, szczególnie do skóry twarzy. Idealnie nawilża wysuszoną i skłonną do podrażnień skórę, przynosząc jej ulgę i ukojenie.
Skład:
Aqua, Panthenol and Propylene Glycol, Cetearyl Alcohol and Polysorbate 60, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Octyldodekanol, Caprylic/Capric Triglyceride, PEG-8, Dimethicone, Allantoin, Ethylparaben, Methylparaben, Propylparaben, Citric Acid.
Moja opinia:
Pierwszy raz usłyszałam o tym produkcie na YT jak polecała go Zmalowana, można go dostać w każdej aptece a cena nie przekracza 8zł, więc pomyślałam czemu nie?
Produkt mieści się w 50g tubce, nie sprawia żadnych problemów przy aplikacji. Dzięki temu, że ma niewielki otwór, mamy pełną kontrolę nad tym ile produktu chcemy wydostać. Ma bardzo delikatny zapach, na skórze już niewyczuwalny.
Kremu używam codziennie rano, jest bardzo wydajny, wystarczy naprawdę niewielka ilość na całą twarz, używam go zawsze pod podkład, idealnie się do tego nadaje, bardzo dobrze się rozsmarowuje, nie zapycha, nie waży się, nie roluje i nie spływa w ciągu dnia. Produkt wchłania się błyskawicznie, tworzy na skórze bardzo delikatny film, bardziej taką warstewkę ochronną, która daje nam satynowe wykończenie na buzi. Nakładam ten krem nawet wtedy kiedy nie używam podkładu, produkt sprawia, że twarz pozostaje przyjemnie gładka w dotyku. Tak jak obiecuje nam producent ładnie łagodzi podrażnienia skóry, w moim przypadku zaczerwienienia po wypryskach, w dodatku wspomaga proces jej regeneracji. Jeśli ktoś jednak liczy na mocne nawilżenie, to może się zawieść, nawilżenie jest ale delikatne, dlatego nie każda z nas będzie zadowolona, ja jestem posiadaczką cery normalnej w kierunku mieszanej i efekt jaki uzyskuję jest dla mnie w sam raz. Nada się też idealnie żeby złagodzić skórę podrażnioną słońcem, jestem bardzo blada, słońce łapie mnie w tempie ekspresowym dlatego o zaczerwienie i poparzenie u mnie bardzo łatwo, a alantan ładnie koi mi te podrażnienia słoneczne.
Czy polecam?
Po takiej opinii nie mogłoby być inaczej, dziewczyny jeśli jeszcze go nie miałyście, to mówię wam warto go wypróbować, nie są to duże pieniądze, a może się okazać, że polubicie go tak jak ja.
Miałyście ten krem? Jak się u was spisał?
Hej
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem i jeszcze Bepanthen, tylko ja używałam ich do smarowania tatuażu tuż po jego wykonaniu. Polecił mi go właśnie tatuażysta. Obydwa są bardzo dobre, ładnie mi się wszystko zagoiło, złagodziło skórę, dlatego też polecam.
Pozdrawiam :)
Jeszce nie stosowałam, ale myślę że go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńwow super za taką cenę:) chyba wybiorę się do apteki:)
OdpowiedzUsuńOstatnio dostałam do testów coś o podobnym działaniu :) ciekawa jestem jak się mój spisze
OdpowiedzUsuńmam tą maść/ krem w apteczce
OdpowiedzUsuńMam ale inną wersję:)
OdpowiedzUsuńNie mialam, ale faktycznie czytalam juz o nim wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńOstatnio sporo dobrego o nim czytałam, więc koniecznie muszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńMoja mieszana skóra się z nim nie polubiła niestety :(
OdpowiedzUsuńZnam, używam, ale nie na sobie tylko na mojej córci. Na twarz wydaje mi się za gęsty i za tłusty, ale może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam jeszcze, ale z chęcią spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ♥
Chciałabym prosić Cię o pomoc jeżeli możesz to zajrzyj do mojej 1 notki, z góry dziękuję :*
Ja używałam Alantanu w maści . Bardzo dobry na poparzenia i różnego rodzaju obtarcia , urazy . Właśnie ta maść uratowała pupę mojego synka , po ciężkiej walce z już zapaleniem skóry .
OdpowiedzUsuńSlyszalam o nim, ale chyba jak dotad nie uzywalam
OdpowiedzUsuńjest niezastąpiony !
OdpowiedzUsuńnigdy o nim nie słyszałam, ale szalenie mnie zaciekawiłaś:)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie nim. Za taką cenę warto przetestować ;)
OdpowiedzUsuńnice blog! following you hun<3
OdpowiedzUsuńwww.bstylevoyage.blogspot.com
xx
czesto uzywa go moja mama na stopy,jakoss nigdy go nie probowalam na twarz a widze,ze sie sprawdza
OdpowiedzUsuńWolę wersję fioletową ;]
OdpowiedzUsuńMam go, kupiłam po recenzjach Zmalowanej jednak leży i się kurzy :(
OdpowiedzUsuńnie miałam go, ale Twoja recenzja jest bardzo zachęcająca ;)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię mocnego nawilżenia, bo mam cerę tłustą i krem pod makijaż musi być lekki. Chętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńzakupię go sobie na zimę, kiedy moja skóra będzie potrzebowała nawilżenia.
OdpowiedzUsuńteraz stosuję bardziej matowe produkty pod podkład :)
Ciekawy krem, widzę ze warto go wypróbować.
OdpowiedzUsuń:*
muszę spróbować
OdpowiedzUsuńMuszę go spróbować na jesień i zimę:) Świetna recenzja:)
OdpowiedzUsuń